Dobiegamy do mety

6th wrz 2017

Dobiegamy do mety…syndrom wicia gniazda jest silniejsze niż kiedykolwiek bym się spodziewała. Pomimo ogromnego brzuszyska i przeklętej niezgrabności, w jednym kawałku sprzątam, piorę, prasuję i szykuję się do rozstrzygnięcia. Nareszcie na początku tygodnia spakowałam również torbę do szpitala. Przez ostatnie dni coraz bardziej drętwieje mi brzuch, więc postanowiłam dokupić i popakować wszystkie niezbędne rzeczy.

Oto spis rzeczy, które ja spakowałam, może będzie przydatny i dla Was, kochane pełne oczekiwania mamusie 

SPIS DLA MNIE:

2 koszule nocne, najlepiej na guziki do wygodniejszego karmienia
Szlafrok
3-4 pary skarpet (w tym jedna para ciepłych)
Kapcie
2 ręczniki
Potrzeby higieniczne ( nejlepiej bezzapachowe albo o delikatnym zapachu, by nie zamęcać węchu maluszka)
2 biustonosze do karmienia
Podpaski poporode, przynajmniej 20 sztuk
Wkładki laktacyjne
Majtki, najlepiej jednorazowe – 6szt.
Książka, czasopismo
Poduszka poporodowa dla komfortowego siedzenia podczas karmienia piersią
Pieniążki

DOKUMENTY:

Dowód osobisty
Aktualna książeczka zdrowia
Karta przebiegu ciąży
Numer NIP pracodawcy lub własny, o ile prowadzisz własną działalność gospodarczą
Książeczka ubezpieczeniowa
Wyniki badań

SPIS RZECZY DLA DZIDZIUSIA:

Pieluszki tetrowe 3szt.
Paczka pieluch jednorazowych
Chusteczki do pielęgnacji pupy
2 bawełniane czapeczki, jedna cieniutka, druga cieplejsza
Rękawiczki niedrapki
Ręcznik z kapturkiem
2 pary skarpetek
3 body z długim rękawem
3 pajacyki
Oliwka, łagodne mydełko, krem do pielęgnacji pupy
Ubranie na wyjście do domu, tutaj potrzebny będzie zwłaszcza kombinezon z polaru, bo jesienią może już być chłodno